Zobacz 1 odpowiedź na pytanie: Chłopak który mi się podoba mnie olewa. Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1890) czesc wam, mam problem ;/ od niedawna spotykam sie z takim chlopakiem.. on zaczyna mnie olewac, nie odpisuje juz na sms. sam nie zaczyna rozmowy. na gg napisal opis moja tancerka:**** i zauwazylam Translations in context of "Ale ja się jej nie podobam" in Polish-English from Reverso Context: Ale ja się jej nie podobam. Translation Context Grammar Check Synonyms Conjugation Conjugation Documents Dictionary Collaborative Dictionary Grammar Expressio Reverso Corporate cash. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-06-23 10:40:02 zaneta1511 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-23 Posty: 3 Temat: podobam sie chlopakowi ale mnie olewa Czesc .Mam problem z chłopakiem i pomyslalam ze dobrze zapytać o zdanie kogos kto naprawdę się na tym w Anglii i mam 19 lat. Wynajmuje pokoj i tutaj wlasnie poznałam chłopaka(anglika).Wprowadzil się tutaj jakos na początku jak go widzialm to ze mna rozmawial ,mimo iż jestem osoba mało rozmowna i niemam zaufanych przyjaciol tylko znajomych z się z nikim za bardzo nie spoufalam i staram się być miesiąc temu bylam w laziece i probowalam naprawić zamek w drzwiach od to smieszne ale probowalam go naprawić mlotkem i się przyznam ze ni umiem takich rzeczy wlasnie przyszed Jonny i naprawil to za mnie. Zaczelam myslec ze może mu się podobam bo skoro by mnie nie lubil to by mi chyba nie pomogl(powiedział tez zebym następnym razem go poprosila o pomoc jak trzeba będzie cos naprawić).Postanowilam to sprawdzić i za tydzień od tego zdazenia porosilam go o pomoc w napraiwny do jego pokoju a on przyszedł zobaczyć co można z tym naprawil mi tej szfki bo powiezial ze klej jest porzebny i przyniesie z pracy ktoregos dnia(do tej pory nie naprawil mi tej szafki bo zapominal o tym kleju).W kazdym razie zapytałam się jak mogę się odwdzieczyc za naprawienie drzwi o których pisałam zebym sprobowala nalabowac jego telefon przez mojego laptopa bo nie wiedział czy mu się ladowarka zepsula czy telefo .Zrobilam to o co prosil i posiedzieliśmy u mnie w to on tylko mowiel o swoim telefonie co mnie nudzilo i szczeze mowiac bylam trochę powiedział ze mu się nudzi zeszliśmy do kuchnii on zapalil papierosa a gdy skonczyl powiedział ze idziemy na miasto. Sspacerowaliśmy on wlasciwie caly czas cos do mnie mowil,byl mily i zartowal ze do parku i mowil mi angielskie nazwy roznych rzeczy(mój angielski nie jest perfekcyjny ale szie spokojnie dogaduje z ludzmi).Poszlismy tez do pabu na piwo i powiedzial ze nie ma pieniędzy ale w nastepna niedziele on postawi piwo i cos do jedzenia wiec się powiedial ze musi się spotkać ze znajomym bo wczoraj w jego samochodzie telefon mu się ze to koniec spotkania ale on zabral mnie ze kolega jest dostawca w tekeway-u i jest z nimi i obydwaj ze mna jego kolega zapytal mnie czy wyjdziemy gdzies ktoregos ze chodzi mu o wyjście we trojke jako znajomi ale chyba nie ot o mnie do domu a sami jeszcze drugi dzień spotkałam go zanim poszlam do mi ze jego kolega ma zone i ze spotyka się tez z inny mi powrozie z pracy o 11 w nocy czekal na mnie w kuchni(wcześniej nigdy tego nie robil).Tak już było caly przyznać ze milo mi się znim problem był taki ze często mowil o swojej bylej dziewczynie ale pomyslalam ze robi to żeby wzbudzić we mnie trochę piątek gdy wrucilam z pracy czekal namnie i zapytal co będę ze nie mam zadnych ze pojedziemy z jego kolegon(tym samym co wcześniej) na frytki z piwo i jezdzilismy samochodem(jako pazazrzerowie)Musze przyznać ze zwykle nie pije wiec szybko się upijam po jenym piie już czuje się "inaczej".Spedzilismy fajnie czas wracając o 2 w drugi dzień nie pamiętam dokładnie co każdym razie wieczorem zapytal mnie czy pojde z nim do pubu na drodze do centrum miasta zarzartowalam co s ze nie lubie jego perfum a on na to ze nie podoba mu się moja jednak powiedział po cichu ze mu się pubie postawil mi piwo a ze bylam trochę glodna to mie troszkę mnie wogule nie interesuje chociaż pokazywałam na początku zainteresowanie po piwie zaczelam szukac sobie jakiegoś się zapalniczka to zauwazyl i zaczol poswiecac mi czas ,rozmawial ze mna i wogule było bardzo końcu zanim mecz się skonczyl powiedział ze anglia i tak już przegrala wiec wyszliśmy przed koncem mnie co chce już puzno jakos kolo 1 w nocy a ja bylam strasznie się po centrum miasta a potem poszliśmy do zostałam na dwozu .A on wszed do srodka .Gdy zauwazl ze nie mam mie tam wyszedł zlapal mnie za reke i wprowadzil tam(był przy tym taki szczęśliwy i usmiechniety)wtedy już wiedziałam ze mu się podobam tymbardziej ze przez caly tydzień jakos mi to pokazywal mowil mi czasami cos do domu i zaszliśmy do jszcze jednego takewaya gdzie pracują jego tylko o meczu a potem o mnie ze bylam tylko dwa razy w zyciu w pubie i nie bylam nidy w klubie oraz ze nie wypilam nigdy więcej niż dwa już wychodziliśmy to jego kolega powiedział"Jonny nie zrub tego co ja bym zrobil"nic na to nie do domu ale nie trzymaliśmy się za drodze zapytałam go jakim jest znakiem ze jest skorpionem bo wiem kiedy ma urodziny a ja tez jestem mi ze skorpion długo panięta jak cos mu cos zlego zrobi i ze sa dobre w lozku powiedział tez cos w rodzaju "nie ty tego na pewno nie chcesz wiedziecale ".W domu zjedliśmy jedzenie na kanapie w salonie i tez był trochę pijany ale nie zataczal się anini nic takiego ja zresztą tak wyszlo ze powiedział ze podobają mu się moje paznokcie i zlapal mnie za reke i już jej nie cos mowic takim delikatnym glosem ze to nie jest dobry pomysl bo ja jestem taka grzeczna dziewczyna a on nie jest "dobrym chłopcem".W końcu przyciagnol mnie do siebie i chwili zapytal czy ktoś jest w domu a ja powiedziałam ze wydaje mi się ze zapytal już o nic,wiedzialam o co mu chodzi ale nic nie powiedziałam nic bo bardo nie wiedziałam co powinnam nic takiego nie chciałam (szczeze się przyznam ze nie mnialam nigdy chlopka i jestem dziewica,dlatego tesz niemam doświadczenia i nieiwm czasami co powinnam zrobić czy powiedzieć,nie chciałam też wyjść na taka calkiem niedostepna, bo gdy kiedyś jakiś chłopak cos do mnie powiedział a ja zgrywalalm niedostepna to zaczynal być dlamnie niemily)W każdym razie powiedziałam ze ide spac i żeby mnie jutro obudzil to pojde z nim do pracy i pomoge mu malować(on pracuje wlasciwie kiedy chce i ile chce, maluje jakies okna,sciany)Nastepnego dnia wstałam rano ale bylam zmeczona po 5 godzinacz snu wiec stwierdziłam ze nie będę malować tylko wstal to zapukal do mnie i zapytal mnie czy chce rozmawiając powiedział cos ze wczoraj dobrze skonczylismy i tyle rozmowy o jwgo pracy się nudziłam wiec zadzwoniłam na trochę do rodziny do jakiejś godzinie on sknczyl bo widział ze się nudze i powiedział ze pogoda nie jest dobra żeby malować okna bo może domu i obejrzeliśmy jakiś film,ja wlasciwie ogladalm ale bylam zmeczona i rozmowa nam się nie kleila wogule w końcu on powiedział ze wychodzi na trochę .Wrucil dopiero jakos wieczorem kolo 10 czy jesdenastej wiec już się nie czemu ale wpadłam w kaiegos dola zaczelam myslec co teraz czemu wlasciwie mie przytulil a teraz zabardzo nie mielismy o czym drugi dzień nie widziałam go jak wrucilam do domu naal bylam smutna bo nie wiedzialm co ot ym mysllec .On był pijany trochę ja tez wzielam sobie piwo,a on zaczol mnie zaczepiać i pytac co się stało ze jestem smutna a ja tak jakos po tym piwie się czułam jeszcze bardziej smutna i go w końcu potem było już tylko gorzej bo on mi powiedział ze jestem bardzo atrakcyjan ale ze jestem jeszcze dzieckiem (on ma 24lata)i ze on chce być moim przyjacielem i ze to ze mnie przytulil to było tak po przyjacielsku(nie nie było bo to się da poznac tym bardzie ze powiedział ze nie jest dobrym chłopcem ale się postara).Bylam po prostu zalaman i zaczelam plakac.(wiem głupio zrobiłam)on zaczol mi tlumaczyc ze nie jest dla mnie dobrym chłopakiem ze mogę znaliezc o wiele lepszego ale jeszcze tego nie rozumiem,ze nie wiem o nim wielu zeczy,ze nie jest gotowy bo jego była dzieczyna go bardzo wogule bardziej pogorszylo mi swoja tajemnice ze sam się krzywdzi pokazal mi pocięte slady na nodze i końcu zabral więcej piwa i poszedł do siebie do pokoju zostawiają mie w po jakims czasie do siebie do pokoju i nie mogłam na kolejny glupi pomysl i napisałam mu liścik który wsunelam pod jego drzwi w miedzyy innymi ze przepraszam ze miel racje ze to nie przez niego plakalam i zepowiem mu o swojej tajemnicy ze myslalam o tym żeby popelnic samobójstwo jakiś czas temy(zresztą tak było kilka miesięcy temu:(ktoś mnie wykozystal i ozukal a do tego czułam się bardzo samotna bo rodzine mam w Polsce a tutaj nie mam zadnych znajomych)Na drugi dzień rano widziałam go i był raczej trochę usmiechniety ale nie roześmiany byliśmy razej w kuchni i powiedział tylko ze powinnam więcej ze wszystko jest w pozadku ale nie caly tydzień mnie z domu tak zebym nie na mnie po pracy nie ze musze sprubowac jeszcze raz .W piątek gdy slyszalam ze wrucil do domu wyszłam z pokoju i zapytałam czy nadal jest aktualne ze jutro idziemy do klubu a on na to ze był pijany jak to tydzień temu mowil a pozatym jest zmeczony i i zebym zapytala go mi się to nie drugi dzień rano bylam w kuchni i on przyszedł na go jeszcze raz o wyjście do klubu a on na to ze nie ma pieniędzy w to jest bardzo kosztowne a on nie ma ze w takim razie ja go zapraszam i ze ja stawiam,a on powiedział ze caly tydzień pil i już nie chce wiec czy gdzies wyjdziemy wieczorem a on powiedział ze zobaczymy i ze na razie jest zawczesnie i wraca spac bo będzie musial isc niedługo do czy mnie już nie lubi a on na to zebym nie zaczynala znowu i przestala się z nim tez ze zapytałam ostatni raz o wyjście,on się tylko usmiechnol dziwnie i w tym czasie poszlam na moim powrocie on tz za jakiś czas wrucil i spotkałam go w kuchni z piwem(a przecież powiedział ze niechce już pic)Costam zagadal ale już zadnego zainteresowania mi nie okazywal i rozmowa się nie kleila jak kiedyś zmieniliśmy tylko takie co do siebie do pokoju i slyszalam ze siedział w salonie z moimi 2 innymi wspullokatorami i pili czemu ale ja odosze takie wrazenie e on jednemu z nich powiedział ze ja chciałam uprawiac seks,problem tylko ze ja nie mam co do tego pewności ale tak mi intuicja podpowiada:/.w każdym razie potem został sam i siedział w tym salonie czego zwykle nie robi on zwykle siedzi u siebie w kilka razy schodziłam do kuchni pocos i go się już poddalam wieczorem nie czekałam polozylam się wcześniej się trochę upokozona,a po zatym on mnie po prostu rano wtalam ubrałam się i wyszykowalam jak zwylkle. Slyszlam ze wstal i był w kuchni(to tez jest dla mnie zecz zastanawiajaca wcześniej zawsze palil u siebie w pokoju).Jak poszedł do łazienki to ja akurat bylam gotowa do usluszal ze zamykam dzrzwi od poko ju i schodzę po schodach to zaraz wyszedł z łazienki i slyszalam ze biegl po schodach ale ja wyszłam i nie będę się już uganiać za nim i robic z siebie idiotki,a on się będzie cieszyl ze jestem taka jak wszystkie i będę za nim latac a on mnie będzie już z miasta wrucilam to poszlam do pkoju i sluchalam muzyki na słuchawkach nie wiedziałam ze wrucil do go znowu w salonie siedział tam po prostu i patrzyl cos na tylko cos tam,a ja zrobiłam co miałam do zrobienia w kuchni wrucilam do miedzy czasie zadzwonil do mnie wujek i zapytal czy wpadne na była dziś bardzo ladna wiec postanowlam ze zaloze nowa sukieneke(zwykle sukienek nie nosiłam ale to się teraz zaczyna w końcu zmieniac)zalozylam tez buty na lekkim zeszłam na dol to on znowu tam był i tylko spojrzał na moje nogi i już wyżej się nie spojrzał nie mowiac o tym żeby mi spojrzał w oczy powiedział tylko ze wygral 5 funtów w lotto ,a ja na to ze dobrze i usmiechcnieta wujek mnie odwiózł do domu za jakies 3 godziny i wiem ze on mnie przez okno obserwowal bo to po prostu się kiedy wrucilam jest w domu co jest dla niego powiedz mi co mogę teraz pierwsze chce wyprostować sprawę zty co on sobie z nim nie chce uprawiac rzecz jak mogę sprawdzić czy on rzeczywiscie jest taki jak mi pokazywal na początku czyli mily i sympatyzny czy jest po prostu bucem..Czy mogę jakos sprawdzić czy tenjeden wspullokator cos wie oraz czy da się cos z tym wszystkim zrobić zebysmy zaczeli się spotykać, czy da się cos z tym wogole bardzo wdzieczna za odpowiedz oraz jakies ciekawe spostrzeżenia i rady i gdybys mogl mi wytlumaczyc co mu teraz w glowie może siedzieć:(.Z góry dziekuje. 2 Odpowiedź przez zaneta1511 2014-06-23 23:52:46 zaneta1511 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-23 Posty: 3 Odp: podobam sie chlopakowi ale mnie olewanikt mi nie pomoze? 3 Odpowiedź przez apollina3 2014-06-24 12:06:47 apollina3 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-15 Posty: 42 Odp: podobam sie chlopakowi ale mnie olewaNapisałaś takiego długiego posta, że pewnie mało kto przeczyta go do końca. Ja sama zabierałam się do niego 2 razy. Owszem dam Ci odpowiedź, pewnie wiesz jaką. Rozum Ci mówi, żebyś olała gościa bo to dupek. "Serce" mówi, żebyś się starała i walczyła. Posłuchaj rozumu. Gość się Tobą bawi, nie zależy mu na Tobie. Sama się na Niego nakręciłaś i nakręcasz coraz bardziej i właśnie przez to będziesz cierpiała. Odetnij się od tego Niego najszybciej, myśl o nim tylko negatywnie, to Ci tego co wiem, to Polki nie mają za dobrej opinii na wyspach, pamiętaj o tym jak będziesz się zaglębiała w kolejną znajomość. Nie daj się wykorzystać. Poszukaj sobie miłego gościa, któremu na Tobie też będzie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Najlepsza odpowiedź grubelolo odpowiedział(a) o 19:52: Musisz mu dać trochę czasu. On też ma swoje życie i nie zawsze chłopak ma czas żeby myśleć o kimś tylko musi spełniać swoje obowiązki. Nie martw sie będzie dobrze. życzę Ci szczęścia ;))ps. Też tak miałam, od 4 lat jesteśmy razem ;)) Odpowiedzi moze robi tak specialnie żeby zobaczyc czy ty za nim tęsknisz Jeśli cię olewa to musisz się dowiedzieć czemu, może ma jakiś ważny powód?A,jak nie to możliwe że w jego życiu dzieję się złego i ma problemy, po prostu tak jak mówisz,olewa cię. Uważasz, że ktoś się myli? lub Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-01-23 20:52:49 Ostatnio edytowany przez radosnykwiatuszekk2 (2010-01-23 20:56:07) radosnykwiatuszekk2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 6 Temat: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??Od jakiegos czasu gadam z facetem przez gg ktorego poznalam przez internet. na poczatku bylam dla niego niedospepna, podchodzilam z dystansem, to go chyba krecilo bo codziennie byl na gg i rozmawialismy do pozna nawet do 23, sam mowil ze cieszy sie ze moze mi mowic dobranoc przed snem robil plany na przyszlosc zwiazane ze wspolnymi wakacjami. w koncu sie spotkalismy, bylo cudownie, zauroczylam sie i on chyba poczul ze on mi sie podoba, sam nie zaprzeczal ze ja rowniez mu sie podobam, pocalowalismy sie wtedy, ja chyba za duzo sobie wyobrazilam. po spotkaniu nadal gadalismy przez gg, pisal do mnie, teraz zauwazylam ze coraz rzadziej go spotykam tam, przedtem pisalismy codziennie a teraz potrafi sie 3-4 dni sie do mnie nie odzywac, a potem przepraszac ze nic nie pisal, czuje sie olewana,nie wiem co sie stalo, nie wiem co robic, jak myslicie czy jemu odwidziala sie ta znajomosc????czy moze poczul sie zbyt pewnie i juz jemu nie zalezy?Dodam tylko ze jak sie do mnie nie odzywa to ja tez milcze i sie mu nie najlepiej postepowac w takiej sytuacji aby facet zaczal dzialac i starac sie?? 2 Odpowiedź przez polska 2010-01-23 21:46:55 polska Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 11 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??mam ten sam problem powiem ci szczerze olej go 3 Odpowiedź przez Delicious 2010-01-23 21:57:21 Delicious 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-15 Posty: 6,439 Wiek: 24 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??A ile macie lat? 4 Odpowiedź przez radosnykwiatuszekk2 2010-01-23 22:16:20 radosnykwiatuszekk2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 6 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??ja mam 20 lat a on 24 lata, no wlasnie teraz go olewam, nie pisze. 5 Odpowiedź przez apoteoza 2010-01-23 22:32:51 apoteoza 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-10 Posty: 5,336 Wiek: 26 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??no najlepiej jest napisac "olej go" a może zwyczajnie miał powody dla których nie miał czasu pisać z RadosnymKwiatuszkiem. Trochę wyrozumiałości, to że ktoś nie ma czasu pisac na gg nie oznacza lekceważenie!Jak masz wątpliwości to go o to zapytaj. 6 Odpowiedź przez gothka 2010-01-23 22:42:09 gothka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-25 Posty: 1,180 Wiek: 31 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie?? Najlepiej wyjaśnijcie to sobie... Może oboje czekacie aż ta druga strona zrobi drugi krok? Może po prostu mu się odwidziało- olej go. A może czegoś się boi? Porozmawiaj z nim... Czasem nie warto udawać niedostępnej i odezwać się pierwsza. Chociażby po to, by wiedzieć, na czym się stoi. Jeśli chodzi o kobiety, większość mężczyzn żałuje, że nie urodziło się kotami. 7 Odpowiedź przez radosnykwiatuszekk2 2010-01-23 22:44:23 radosnykwiatuszekk2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 6 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??dobrze napisze, zobacze czy mi odpisze. macie racje on tez moze czekac az ja napisze 8 Odpowiedź przez saffari 2010-01-23 22:51:18 saffari Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-23 Posty: 607 Wiek: 23 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie?? Ja rowniez mam ten sam problem, tylko w moim przypadku chlopak twierdzi ze mu zalezy na mnie... Czasem jest tak, ze facet czeka az dziewczyna sama sie do niego odezwie, czasem moze nie miec czasu, bo moze byc czyms zajety, lub miec zly dzien i nie miec ochoty na rozmowe z nikim.. Nic nie zaszkodzi jesli pierwsza sie do niego odezwiesz, (oby tylko nie robic z siebie natreta). Zycze powodzenia :-) Relationships are like addiction. Cut it off clean and fast. If you ever find yourself tempted to go back, run away and don't look back! 9 Odpowiedź przez radosnykwiatuszekk2 2010-01-24 00:39:56 radosnykwiatuszekk2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 6 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??dziewczyny przelamalam sie i napisalam mu smsa, do tej pory nie odpisal, nie wiem czy on robi to specjalnie, bo jak raz wyslalam mu smsa o tresci dobranoc to mi nic nie odpisal, tylko jkak nie widzial mojej reakcji przez 3 dni nie pisze to sam sie odezwal , nie wiem co o tym myslec, czy mam sobie darowac?:( 10 Odpowiedź przez saffari 2010-01-24 02:24:14 saffari Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-23 Posty: 607 Wiek: 23 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie?? Czytam Twoj post i od razu wydaje mi sie, jakbym ja go napisala :-) Ile razy ja tak czekalam z telefonem przy lozku, albo dlugie wyczekiwania na gg. Jednak oprocz tego, ze sie zadreczalam, zadnych kozysci z tego nie bylo. Radzilabym Ci starac sie nie angazowac bardzo w ta znajomosc, i miec dystans. Podejdz do tej znajomosci na luzie, i nie zadreczaj sie. Nie wyczekuj az odpisze, tylko sie czyms zajimij. A powodow dlaczego sie nie odzywa moze byc tysiace... Nie zamartwiaj sie na zapas, ale tez nie rob sobie nadzieji, aby sie potem nie rozczarowac. Ty zrobilas kolejny krok- napisalas do niego, i nie pisz wiecej, tylko poczekaj, az Ci odpisze. Relationships are like addiction. Cut it off clean and fast. If you ever find yourself tempted to go back, run away and don't look back! 11 Odpowiedź przez Cytrynowa 2010-01-24 03:28:38 Cytrynowa Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 49 Wiek: 22 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??Jak większość dziewczyn myślę, że nie powinnaś go tak od razu skreślać bo może na prawdę nie ma czasu ale i nie angażuj się uczuciowo. Jest to jest nie ma to nie ma. Wiem, że może to nie jest takie łatwe ale spróbuj bo po co się zaangażować a później cierpieć. Niech on się trochę postara. Skoro nie odpisuje na sms'y to jak będziesz z nim pisać na gg to wtedy spróbuj wyjaśnić z nim tą sytuacje 12 Odpowiedź przez ewzaj80 2010-01-25 12:28:46 ewzaj80 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: fryzjerka Zarejestrowany: 2010-01-10 Posty: 110 Wiek: 32 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??Na tym etapie znajomosci mysle,ze nie ma co sobie wyjasniac . Przewaznie to facet jest zdobywca taka juz ich natura , wiec jak to my tylko bedziemy wysylac jakies sygnaly pisac i czekac az odpisze to facet sie do tego przyzwyczai i pomysli a co tam niech czeka jak widac latwo ja zdobyc .Ja bym go wziela poprostu na dystans odezwalas sie i ok nie odpisal wiec teraz jak odpisze niech on sobie poczeka i poczuje sie jak ta druga strona . Wiec nic juz nie pisz niech on sie teraz odezwie i tez czeka az sie sam zacznie zastanawiac co jest grane. U mnie to powodzenia 13 Odpowiedź przez radosnykwiatuszekk2 2010-01-25 18:36:48 radosnykwiatuszekk2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 6 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??wiec dziewczyny tak, zrobilam jak kazalyscie, nie pisalam nic do niego, odezwal sie do mnie wczoraj po obiedzie, i napisal mi , ze zastanawial sie dlaczego mnie nie ma osttanio na gg:(:( i wyslal mi smutna minke, spytal sie co u mnie, odpisalam mu ze dzisiaj bede na gg i jak co to dam muz znac, weszlam - patrze jest niedostepny ale chcialam byc w porzadku i wyslalam mu emotke, po 2 sekundach mi od razu odpisal, fajnie sie nam rozmawialo, dzisiaj weszlam na gg i jak narazie jest cisza- dzis juz nic do niego nie pisalam. nie wiem jak powinnam z nim postepowac, myslicie ze on myslal ze juz mi nie zalezy na znajomosci skoro nie bylo mnie na gadulcu?? bylam wtedy ale na statusie niewidocznym i myslalam ze cos napisze a dzis zrobilam sie dostepna i tez jest cisza, juz naprawde nie wiem jak znim postepowac. 14 Odpowiedź przez ewzaj80 2010-01-25 18:56:26 ewzaj80 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: fryzjerka Zarejestrowany: 2010-01-10 Posty: 110 Wiek: 32 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie?? Kwiatuszku Zdystansuj sie , jest na GG to jest nie ma go to moze byc nie moze Albo umawiajcie sie na przyblizona godzine na pogaduchy . Staraj sie zyc na codzien swoim zyciem a nie wyczekiwaniem na niego . Postepuj z nim tak jak napisalam Ci w poprzednim poscie niech czuje ,ze jestes ,ale tak wiesz nie do konca na wyciagniecie reki. Mysle,ze duzo powinnas wywnioskowac z Waszych rozmow jak on Cie traktuje czy jak kumpele do pogadania od czasu do czasu czy cosik wiecej 15 Odpowiedź przez radosnykwiatuszekk2 2010-01-25 20:10:53 Ostatnio edytowany przez radosnykwiatuszekk2 (2010-01-25 20:11:56) radosnykwiatuszekk2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 6 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??no wlasnie wyczulam ze mu sie podobam, nawet na naszek pierwszej randce zaczepial mnie w kinie, potem sie pocalowalismy,no i powiedzial mi ze sie mu podobam. na poczatku podchodzilam do tego s dystansem i on naperawde wykazywal duza inicjatywe, smucil sie jak mnie nie bylo na gadu gadu, i chcial mnie zaprosic na kolejna randke ale chyba sobie odpuscil bo mnie na gg nie bylo, ale ja tego nie rozmiem, w koncu ma do mnie telefon, a ja myslalam ze skoro milczy aby uzgodnic godzine i termin randki to mu nie zalezy i milczalam ale nie wytrzymalam i napisalam, no to odpisal mi : ze ostatnio mnie na gg nie bylo:( wiec nie wiem czy on mysli powaznie o mnie, boi sie odrzucenia???? 16 Odpowiedź przez 2010-01-25 20:45:15 Netchłopak Nieaktywny Zawód: Usługi Zarejestrowany: 2010-01-23 Posty: 412 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie?? Skoro facet nie pisze od kilku dni, a poza tym pisze coraz rzadziej, to oznacza, że mu przestaje zależeć. Może się nie odzywać 2,3 dni. OK. Lecz jeśli to się powtarza, oznacza, że być może ma AVATAR0506@ 17 Odpowiedź przez Kasi@ 2010-01-26 19:23:27 Kasi@ Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-26 Posty: 3 Wiek: 29 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie?? wydaje mnie się, ze koleś nie traktuje cie poważnie, ja bym dała sobie spokój. - najszybsze doładowania w sieci ! 18 Odpowiedź przez aniołek_22 2010-01-28 12:34:39 aniołek_22 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-27 Posty: 123 Odp: facet mnie chyba olewa? co o tym sadzicie??facet kręci i tyle.. może traktowac Cie jako cos przejsciowego.. wiec narazie nie odzywaj sie.. nawet jak on napisze.. poczekaj az zadzwoni.. jesli mu zalezy to bedzie probowalam zlaapac kontakt, a jesli nie to zastanow sie czy chcesz byc z kims kto nie walczy o Ciebie.. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

podobam mu sie ale mnie olewa